Przewlekły ból to jeden z trudniejszych w diagnostyce i leczeniu problemów medycznych oraz bardzo uciążliwa dolegliwość dla pacjentów.
Ból przewlekły, podobnie jak każdy ostry ból, jest objawem, jednak po ustąpieniu przyczyny staje się chorobą, której leczenie polega jedynie na jego usunięciu. Rozpowszechnienie bólu przewlekłego jest duże. Według badań epidemiologicznych, przeprowadzonych w Izraelu i krajach europejskich, szacuje się, że ból występuje u 19% populacji . W Stanach Zjednoczonych około 50 milionów osób cierpi z powodu bólu przewlekłego, z czego u blisko połowy jest on przyczyną niesprawności fizycznej. Częstość tego typu bólu narasta wraz ze starzeniem się i w populacji po 65. roku życia dotyczy już 80%, a po 80. roku życia sięga nawet 100%. Mimo znacznego postępu w tej dziedzinie sukcesy terapeutyczne są niewielkie i 40% leczonych wykazuje niezadowolenie z terapii. W Polsce każdego roku 34 miliony osób cierpi z powodu bólu, z tego u 7 milionów występuje ból nawracający, przewlekły, u 43% — bóle kręgosłupa, a 30% bóle reumatyczne. Organizm ludzki na większość chorób i urazów reaguje bólem. Każdy ból przewlekły, którego przyczyny nie udaje się ustalić, lekarze traktują jako ból neurogenny. Ból przewlekły w chorobach układu nerwowego to przede wszystkim bóle głowy, tak zwane pierwotne, nerwobóle, bóle pochodzenia kręgosłupowego, w przebiegu dyskopatii z uciskiem korzenia i bóle krzyża, bóle w neuropatiach oraz ból ośrodkowy poudarowy, w jamistości rdzenia, w stwardnieniu rozsianym, guzach rdzenia i po urazach rdzenia kręgowego.
Photo created by yanalya - www.freepik.com
Jeśli przyczyna bólu jest znana, leczenie polega zwykle na usunięciu przyczyny, co nie zawsze jest możliwe. Jeśli można ją usunąć, nie zawsze oznacza to jednak ustąpienie bólu. Dotyczy to, na przykład, bólów pochodzenia ośrodkowego — poudarowego i rdzeniowego, a także neuropatii po półpaścu i bólu neuropatycznego.
Często do neurologa trafiają chorzy z innymi postaciami bólu przewlekłego. Do najczęstszych należą: ból mięśniowy, kostno-stawowy spowodowany osteoartrozą i reumatyzmem oraz ból nowotworowy, który w początkowym okresie może nie być prawidłowo rozpoznany. Wśród nich problem stanowią bóle pochodzenia kręgosłupowego, w których nie znajduje się innej przyczyny poza zmianami zwyrodnieniowymi. Obecnie takie bóle, w przypadku których w badaniu neurologicznym skarżącego się na nie pacjenta nie ma objawów ubytkowych, traktuje się jako niespecyficzne bóle krzyża— obok zmian zwyrodnieniowych stwierdza się wtedy także komponent mięśniowy i nerwowy. Na te komponenty patogenne nakłada się także depresja nasilająca ból.
W praktyce ambulatoryjnej bardzo częste są różnego rodzaju bóle pochodzenia mięśniowego, a wśród nich fibromialgia, której istnienie neguje wielu klinicystów. Taki pacjent skarży się, że wszystko go boli, co zostaje potwierdzone w badaniach. Fibromialgia jest bardzo często chorobą z którą spotykają się obecnie lekarze klinicyści.
W wyniku działania bodźców bólowych powstaje łańcuch reakcji mających na celu obronę organizmu przed zagrożeniem i skutkami uszkodzenia. Biorą w nich udział układ ruchowy, autonomiczny, wewnętrznego wydzielania oraz bardzo ważny jest także czynnik psychiczny. Można zatem mówić o obronnym odruchu bólowym, inaczej zwanym „nocycepcją”. Psychiczną reakcją na ból przewlekły są zaburzenia w sferze emocjonalnej, za które odpowiada układ limbiczny.
Powiązanie psychiki, szczególnie układu emocjonalnego, z bólem jest znane od dawna.
Najczęstszą reakcją psychiczną na ból przewlekły jest depresja. Szacuje się, że wyraźna depresja dotyczy około 70% cierpiących z powodu bólu osób, a cechy depresji występują u jeszcze większego odsetka chorych.
Jednym z najczęstszych, somatycznych objawów depresji, a jednocześnie osiowym objawem maskowanej depresji, jest ból, dlatego obecność reakcji depresyjnej nasila cierpienie spowodowane bólem przewlekłym. Reakcja psychiczna może także ograniczać cierpienie spowodowane bólem, jednak takie wykorzystanie psychiki zwykle wymaga treningu, w którym ważną rolę odgrywa lekarz leczący chorego z bólem przewlekłym. Aktywna postawa lekarza, nastawienie i kontakt z chorym, sugestia i wszelkie działania zmierzające do uśmierzenia bólu mogą być bardziej skuteczne niż farmakoterapia.
Układ ruchowy reaguje na ból wzmożeniem napięcia mięśniowego lub określonym ruchem obronnym. Może to być na przykład wzmożone napięcie mięśniowe, które jeszcze dodatkowo potęguje odczucie bólu przez chorego. Takie napięcie występuje zarówno w bólu ostrym, jak i w przewlekłym, na przykład: napięte mięśnie brzucha w ostrych chorobach jamy brzusznej czy wzmożone napięcie mięśni kręgosłupa w dyskopatii. Organizm zgodnie z teorią Selye-o reaguje także wzmożonym wydzielaniem kortyzolu, adrenaliny, prolaktyny i innych hormonów. Wyraźną reakcją o dużym znaczeniu jest także, znany powszechnie, wzrost wydzielania endogennych opioidów.
Klinicznymi objawami bólu są reakcje: naczynioruchowe, przyspieszenie rytmu serca, wzrost ciśnienia tętniczego, przyspieszenie oddechu, wydzielanie potu, śliny, rozszerzenie źrenic itp. Reakcje te częściej można zaobserwować w bólu ostrym, natomiast w bólu przewlekłym są one rzadziej widoczne.
Leczenie bólu przewlekłego stanowi trudny problem i wyzwanie dla lekarzy, fizjoterapeutów i psychologów. Najczęściej stosuje się farmakoterapię, która niestety często w terapii bólu przewlekłego okazuje się nieskuteczna i obarczona licznymi działaniami niepożądanymi.
Niektórzy klinicyści uważają, że o wiele łatwiej jest leczyć ból ostry niż przewlekły, ponieważ leczenie bólu przewlekłego jest dużo trudniejsze niż bólu ostrego. O skuteczności terapii decyduje rodzaj bólu, postawa lekarza, sposób postępowania terapeutycznego oraz czynniki wewnętrzne zdeterminowane genetycznie. Ma to znaczenie w praktyce i przejawia się w odmiennych reakcjach na leczenie przeciwbólowe. Nie powinno zatem dziwić lekarza, że wypróbowany preparat czy metoda, skuteczna u jednych, jest nieefektywna u innych lub powoduje działania niepożądane. Efekt placebo, któremu przypisuje się znaczny udział w skuteczności leczenia przeciwbólowego, w dużej mierze zależy od ekspresji genowej. Pomimo postępu i dużej liczby leków, efekty terapii bólu przewlekłego są znacznie mniejsze od oczekiwań chorych i niezadowolenie leczonych jest bardzo duże, według niektórych badaczy sięgające nawet 40–50%.
Mała skuteczność farmakoterapii w bólu przewlekłym skłania chorych do poszukiwania pomocy w medycynie niekonwencjonalnej, która wprawdzie nie daje większych efektów niż placebo, ale jest w mniejszym stopniu obarczona działaniami niepożądanymi. Bardzo pomocna jest także praca z psychologiem i fizjoterapeutą.
Dlatego lekarz prowadzący chorego z bólem powinien pamiętać, że ma do dyspozycji terapię fizykalną, na którą może chorego skierować lub którą może stosować samodzielnie w różnej postaci i z wykorzystaniem różnych technik.
W ostatnich latach w terapii niektórych rodzajów bólu przewlekłego z bardzo dobrym skutkiem wykorzystuje się zabiegi w komorze hiperbarycznej oraz w kapsule floatingowej.
Kapsuła floatingowa to rewolucyjne, kosmiczne urządzenie wypełnione do ok. 30 cm wodą, w której znajduje się ponad 600 kg soli EPSOM. Roztwór jest stale podgrzewany do temperatury zbliżonej do temperatury powierzchni ciała, ok. 36 ° C.
Osoba znajdująca się w środku jest całkowicie bezpieczna, odizolowana od bodźców ze świata zewnętrznego. Pozwala to na doświadczenie stanu bardzo głębokiego relaksu zarówno fizycznego jak i umysłowego. Dzięki dużemu stężeniu soli EPSOM w wodzie, ciało ludzkie swobodnie unosi się na jej powierzchni. Nie czujemy ciężaru ciała, doświadczamy fascynującego uczucia nieważkości (braku grawitacji).
Dogłębna analiza roli terapii floatingu w radzeniu sobie z bólem, dostarcza nam oczywistego obrazu natury psychofizjologicznej leczenia. Programy radzenia sobie z cierpieniem są stosowane zazwyczaj jako ostatnia deska ratunku u pacjentów, u których wszelkie metody leczenia zawiodły w walce z bólem. Radzenie sobie z bólem o podłożu biologiczno – behawioralnym pomaga w technikach behawioralnych takich jak: nauka relaksacji, medytacja, biofeedback, wizualizacja oraz autohipnozy. Celem takiego leczenia jest rozwinięcie umiejętności niezbędnych do unikania stresu, ustanowienia porządku optymalnej kondycji fizycznej u osób niepełnosprawnych, redukcja lub eliminacja bólu.
Terapia floatingu może odgrywać ważną rolę w kilku etapach procesu zwalczania bólu. Poprzez redukcję napięcia mięśni i bólu w stosunkowo krótkim czasie i bez wysiłku, terapia floatingu dostarcza wielu korzyści podczas relaksacji. Już po chwili odczuwa się tymczasową ulgę, co daje nadzieję, że terapia floatingu oraz inne strategie relaksacyjne zapewnią nam całkowite uwolnienie się od bólu. Redukcja objawów sesji floatingu może zwiększyć motywacje pacjenta i zainteresowanie dalszym planem terapii. Pacjenci odczuwający ból, przychodzą na leczenie zwykle podejrzliwi i sceptyczni, wymagając jasnego wyjaśnienia, że ta metoda może im pomóc.
W Centrum Psychosomatyki w leczeniu przewlekłych dolegliwości bólowych z powodzeniem stosujemy także inną metodę terapeutyczną – zabiegi w komorze HBOT.
Tlenoterapia hiperbaryczna jest dziś standardem w leczeniu przewlekłych dolegliwości bólowych.
Zabieg poprzez eliminację stanu zapalnego oraz innych czynników immunologicznych znacząco hamuje rozwój procesu chorobowego.
Tlen podawany pod wysokim ciśnieniem
Bardzo często Pacjenci już po trzech seansach w komorze hiperbarycznej odczuwają znaczące zmniejszenie dolegliwości bólowych, a efekty terapii stosowanej regularnie są bardzo pozytywnie odbierane przez osoby zmagające się z przewlekłą chorobą.
Więcej informacji na www.floatingtarnow.pl oraz www.oxymedicina.pl